Miniony tydzień upłynął pod znakiem solidnego kontrataku strony popytowej. Indeks WIG30 podskoczył o 69,59 pkt., czyli 2,8%, a kontrakty terminowe na WIG20 o 63 pkt., co przekłada się na 2,67% wzrost. Czyżby zatem byki przeszły do trwałej kontrofensywy?
Na początek przyjrzyjmy się indeksowi WIG30, spójrzmy na wykres:
W przeciągu tygodnia inwestorom giełdowym udało się przebić ponad ważny opór, jakim była psychologiczna wartość 2500 pkt. oraz przesunąć linię frontu w rejony kolejnego. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że poziom 2570 pkt., bo o nim mowa, stanowi teraz najważniejszą barierę z punktu widzenia krótkoterminowego trendu. Dynamiczne wybicie ponad tę wartość otworzy nam drogę w kierunku przynajmniej 2650 pkt. Warto zauważyć, że w ostatnich dniach zaczął się zwiększać wolumen, co wzmacnia tezę o kontynuacji odbicia.
Najbliższym wsparciem jest psychologiczna wartość 2500 pkt., a najważniejszym 2400 pkt.
Sprawdźmy teraz, jak rozwija się sytuacja na rynku kontraktów terminowych na WIG20:
Wspomniana w zeszłotygodniowej analizie technicznej kontraktów terminowych na WIG20 formacja młotka zadziałała. Popyt kontynuował marsz w kierunku północnym, zdobywając w imponującym stylu ważny opór, jakim była wartość 2400 pkt. Teraz na jego drodze stoi już tylko poziom 2460 pkt. Wybicie się ponad tę wartość powinno przyspieszyć marsz w kierunku psychologicznej wartości 2500 pkt.
Najbliższym wsparciem jest okrągła wartość 2400 pkt., a kolejnym 2340 pkt.