Po przerwie spowodowanej szkoleniami inwestycyjnymi z City Indexem wracamy do normalnego, inwestycyjno-analitycznego rytmu:) Tydzień proponuję rozpocząć od rynku akcji, a dokładniej rzecz ujmując od wspomnianego w tytule Budimexu. Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie o czym może świadczyć kilkumiesięczna konsolidacja, w której pozostaje kurs.
Analizę techniczną proponuję, abyśmy rozpoczęli od rzucenia okiem na wykres:
Patrząc na ostatnie poczynania Budimexu odnoszę wrażenie, że spółka odreagowuje to, co się wydarzyło w październiku zeszłego roku. Mam tutaj na myśli ustanowienie nowych historycznych ekstremów. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, iż obecna konsolidacja nie jest niczym innym, jak łapaniem oddechu po wybiciu ważnego szczytu. Na korzyść tej tezy przemawia choćby fakt, że owego przystanku nie zrobiliśmy przed wystrzałem. Co ciekawe, zadziałała nawet w tym przypadku jedna z ważniejszym reguł trendowych, która mówi, że opór po jego przekroczeniu staje się wsparciem. Jakby tego było mało, ów opór był zlokalizowany bardzo blisko okrągłej wartości 120 zł.
Dodatkowo, wiele wskazuje na to, że wspomniane łapanie oddechu już się zakończyło. Świadczy o tym np. kształt korekty pędzącej ABC, z pozytywną formacją objęcia hossy w potencjalnym dołku fali C. Warto także odnotować, że wysokość obecnej korekty jest zbliżona do wysokości korekty z sierpnia zeszłego roku.
Najbliższym oporem jest okrągła wartość 140 zł. Z kolei wsparciami są kolejno 130 i 120 zł.