USDCHF na piątkę?

Przeglądając wykresy z rynku walutowego, czyli forex, a w szczególności par dolarowych uwagę moją dość mocno przykuła nieco zapomniana ostatnimi czasy para dolar amerykański – frank szwajcarski. Co ciekawe, po bliższej analizie wykresu powoli zacząłem dochodzić do wniosku, że… im dalej w las, tym więcej drzew. Ku mojemu nieskrywanemu zaskoczeniu udawało mi się odkrywać kolejne ciekawsze zależności. Jakie? Zapraszam do lektury!

Na początku spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytanie, w którym miejscu się obecnie znajdujemy. Otóż, wbrew pozorom, nie jest ono tak zupełnie przypadkowe. Z punktu widzenia analizy długoterminowej znaleźliśmy się bowiem w szalenie interesującym miejscu. Spójrzmy na wykres w skali tygodniowej:

Wykres USDCHF; Notowania tygodniowe; Październik 2006 – lipiec 2012; Źródło: stooq.pl

Okazuje się, że rejony 0,9730 franka za dolara są bardzo ważnym oporem geometrycznym, zbudowanym z kilku różnych geometrii, z których zdecydowanie najważniejszą jest przeniesienie 1:1 największej korekty w ramach trendu spadkowego zapoczątkowanego w październiku 2000 (sic!) roku. Teraz spróbujmy się zastanowić, co takiego możemy z tym fantem zrobić.

Tutaj z pomocą przychodzą nam analizy średnio i krótkoterminowa. Z ich punktów widzenia wiele wskazuje na to, że poziom ten zostanie przebity. Na korzyść tego stwierdzenia przemawia choćby fakt, że dwie korekty, które wykreśliły się na przestrzeni ostatnich czterech miesięcy są zbliżonej wielkości. Możemy zatem nieśmiało przypuszczać, że mamy do czynienia z potencjalną strukturą elliottowskich pięciu fal. Z oznaczenia falowego wynikałoby, że najprawdopodobniej znajdujemy się obecnie na końcowym etapie fali czwartej, bądź już może nawet rozpoczynamy falę piątą.

Wykres USDCHF; Notowania dzienne; Grudzień 2011 – lipiec 2012; Źródło: stooq.pl

Jeżeli rzeczywiście tak jest, to kwestią czasu pozostaje kolejne dynamiczne uderzenie rynku w kierunku północnym. Szczyt potencjalnej fali trzeciej wypada w okolicach 0,977 franka ze dolara i ten poziom z punktu widzenia teorii fal Elliotta możemy traktować jako nasz cel minimalny. Natomiast bardzo ciekawie prezentuje się okrągła wartość 1,0000. Czy zostanie ona osiągnięta? Wydaje się to bardzo realne, niemniej o tym czy tak będzie, przekonamy się już niebawem.

Dodaj komentarz