Sporo wydarzyło się na rodzimym rynku giełdowym od czasu naszej ostatniej analizy technicznej WIG20 i kontraktów terminowych. Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem było oczywiście wprowadzenie nowego indeksu giełdowego, czyli WIG30. W związku z tym, że to on ma teraz prezentować kondycję naszych blue chipów, to też od dzisiaj będziemy analizować właśnie jego poczynania. Sprawdźmy zatem, jak z punktu widzenia analizy technicznej prezentuje się nowy indeks!
Spójrzmy więc na wykres WIG30:
Po zawirowaniach z reformą Otwartych Funduszy Emerytalnych rynek w zasadzie wrócił do punktu wyjścia. Potwierdziło się tym samym moje stwierdzenie z poprzedniej analizy, że spadki zostały wygenerowane głównie przez małych graczy giełdowych, którym puściły nerwy. Mieliśmy zatem do czynienia z promocjami, które ci bardziej doświadczeni inwestorzy giełdowi zwinnie wykorzystali. Zostawmy już jednak temat OFE i skupmy się na tym, co tu i teraz.
Perspektywy dla rynku na kilka najbliższych dni niestety nie są zbyt wesołe. Wiele wskazuje na to, że najbliższy tydzień powinien upłynąć pod znakiem ruchu korekcyjnego. Na korzyść tego stwierdzenia przemawia kilka faktów. Przede wszystkim na wykresie dziennym pojawiła się w piątek negatywna formacja zasłony ciemnej chmury. W zasadzie nie byłoby w tym wydarzeniu niczego nadzwyczajnego, gdyby nie to, że pojawiła się ona w bardzo charakterystycznym miejscu.
Mam tutaj na myśli bardzo ciekawy opór, który tworzą między innymi okrągła wartość 2600 pkt. oraz trzy kolejne ekstrema ze stycznia, czerwca i sierpnia bieżącego roku. Dodatkowo Indeks Nastroju Inwestorów, który jest publikowany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, wskazuje na bardzo bycze nastawienie graczy giełdowych. W związku z tym mamy bardzo poważny argument przemawiający na korzyść korekty.
Nie wydaje mi się jednak, abyśmy mieli być świadkami głębokiej przeceny. Fakt, może być ona długa, ale raczej nie takiej skali przeceny, jak ta z początku września. Ważnymi poziomami wsparcia są kolejno psychologiczna wartość 2500 pkt. oraz okrągły poziom 2450 pkt. Następnie podejrzewam, że rynek ponownie ruszy w kierunku północnym i spróbuje zaatakować kluczowy poziom oporu, jaki znajduje się w okolicach 2630 pkt. Jego przebicie otworzy nam w dłuższej perspektywie drogę w kierunku nowych, kilkuletnich maksimów. Niewykluczone nawet, że byki pokuszą się o atak na poziom 3000 pkt.
Rzućmy także okiem na rynek terminowy, a dokładniej na rynek kontraktów terminowych na WIG20:
W przypadku rynku terminowego najbliższych kilka dni również powinno upłynąć pod znakiem dominacji strony podażowej. Kupującym nie udało się sforsować istotnego oporu, jaki stanowi okrągła wartość 2450 pkt. Zwracam także Waszą uwagę na to, że rynek wyrysował układ potencjalnych trzech małych Indian. Bądźcie zatem w najbliższych dniach bardzo czujni!
Najważniejszym wsparciem jest okrągła wartość 2300 pkt., a kluczowym oporem szczyt potencjalnego układu trzech małych Indian, czyli rejony 2450 pkt.