Trading w stylu USDCAD

W trakcie pisania tej analizy technicznej rynek zdążył utwierdzić mnie w przekonaniach na jego temat. Okazało się bowiem, że para dolar amerykański – dolar kanadyjski najprawdopodobniej wróciła na drogę w kierunku nowych, kilkuletnich ekstremów. Czy można będzie przy tej okazji zarobić jakieś pieniądze? Zapraszam do lektury!

Proponuję, abyśmy na początek rzucili okiem na wykres:

Analiza techniczna i prognozy dla USDCAD
Analiza techniczna i prognozy dla USDCAD; Notowania H4; Czerwiec – październik 2013; Źródło: stooq.pl

Pierwszą rzeczą, która przykuła mój wzrok, jest kształt potencjalnej korekty prostej ABC, która rysowała się w okresie lipiec – wrzesień bieżącego roku. Wiele wskazuje na to, że korekta już się zakończyła. Na korzyść tego stwierdzenia przemawia fakt, że w potencjalnym dołku fali C, w okolicach okrągłej wartości 1,02 pojawiła się pozytywna formacja przenikania, a nawet i młotka. Od tego czasu rynek zaczął szybko maszerować w kierunku północnym, aż dotarł w rejony silnego oporu. Jest nim zniesienie 61,8% hipotetycznej fali C. W tym też momencie kurs zawrócił na południe.

Fala wyprzedaży zakończyła się przy silnym lokalnym wsparciu, jakim jest zniesienie 61,8% ostatniego ruchu wzrostowego. Co więcej, w miejscu tym wczoraj pojawiła się pozytywna formacja młotka (skala H4). Czego możemy się teraz spodziewać po rynku?

Teoretycznie, obserwowany dzisiaj wzrost nie jest niczym innym, jak potencjalną falą B w ramach korekty mniejszego rzędu. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to w najbliższych dniach kurs powinien jeszcze raz z kopyta ruszyć w stronę południową, rysując tym samym falę C. Niemniej, warto przygotować się także na nieco inny rozwój wydarzeń. Niewykluczone bowiem, że po tak silnym wystrzale kurs nie będzie chciał się tak mocno osłabić. Mamy bowiem spore szanse na to, że rynek pójdzie za ciosem i wzrośnie jeszcze mocniej.

Warto zatem przygotować się i na taką ewentualność. Mam tutaj na myśli możliwość przyłączenia się do rynku przy okazji wybijania bardzo ważnego oporu, jakim jest wspomniane wcześniej zniesienie 61,8% hipotetycznej fali C (okolice 1,0420). Przypominam tutaj o starej zasadzie rynkowej, która głosi, że przy okazji wybijania istotnych poziomów oporu rynek lubi chwilę przed lub chwilę po tym fakcie złapać oddech. Czyli wykreślić korektę w mniejszej skali i to w jej hipotetycznym dołku powinniśmy upatrywać szans na przyłączenie się do rynku.

Dodaj komentarz